 |
www.hormonwzrostu.fora.pl hgh hormon wzrostu wzrost
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shinobi
Administrator
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: inwc
|
Wysłany: Sob 20:54, 04 Paź 2008 Temat postu: Michael Jordan |
|
|
CYTAT Z KSIĄŻKI
W drugiej klasie Jordan miał kłopoty ze zdobyciem miejsca w podstawowym składzie szkolnej drużyny. Jak na skrzydłowego był za niski (miał 173 cm), do tego leczył kontuzję. Jak sam powiedział: "To było upokarzające. Nosiłem na wyjazdach torby za starszymi kolegami z drużyny. Raz zobaczyli to moi rodzice. Myślałem, że spalę się ze wstydu. Oni byli przekonani, że pojechałem grać".
Nikt z jego rodziny nie miał więcej niż 170 cm wzrostu. MJ był troszeczkę wyższy, ale i tak za niski jak na koszykarza. Zaczął więc pracować nad swoim wzrostem. Przez całe lato wieszał się na poręczach do ćwiczeń i stosował przeróżne ćwiczenia rozciągające. Jednoczesnie gleboko wierzac w powodzenie. Stawiajac sobie kolejny centymetr za cel swoich cwiczen. Czy to pomogło... nie wiadomo. Faktem jest jednak, że do następnego sezonu miał już 188 cm !
W końcu udało mu się dostać do drużyny koszykarskiej. Gdy miał 190 cm zaczął grać na pozycji silnego skrzydłowego. Mimo, iż nie była to jego naturalna pozycja, grał na niej z dużym powodzeniem. Wciaz wierzyl, ze bedzie wyzszy -- dzieki uporowi i pozytywnemu mysleniu podczas podpisywania pierwszego kontraktu zawodowego mierzyl prawie 2 metry [198 cm].
Wiec czyzby Michael byl jedynie wyjatkiem potwierdzajacym regule? Czy to w ogole mozliwe majac rodzicow ponizej 170 cm... miec 2 metry wzrostu?
Dlatego goraco was zachecam. Wierzcie w siebie. Wmawiajcie sobie kazdego dnia rano, wieczorem, podczas spaceru : "Rosne, czuje jak rosne, mam kontrole nad swoim cialem i wiem, ze rosne"
Ja nigdy nie mialem na szczescie problemow ze wzrostem. Dlatego chcialbym pomoc tym, ktorzy maja z tego powodu kompleksy. Pomyslcie co by bylo [o zgrozo] gdyby Michael rzucil to w cholere i przestal wierzyc w siebie. Majac 173 cm wzrostu nigdy nie bylby najlepszym koszykarzem wszechswiata... baa... nikt z was by nigdy o nim nie uslyszal.
Proponuje rozpoczac cwiczenia umyslu od medytacji. Medytuje od pol roku i powiem wam, ze nie mozna przecenic roli wyciszenia umyslu w codziennym zyciu. Poczatki sa trudne... ciezko sie skoncetrowac na oddechu, odpedzic wszystkie mysli... jest wiele stron w internecie na ten temat. Ja moge wam podac jak ja do tego podszedlem. Codziennie wieczorem otwieram szeroko okno, siadam z wyprostowanym kregoslupem [rece wzdluz ciala], biore [koniecznie] 3 bardzo glebokie wdechy [wdech nosem, wydech ustami] i poczatkowo zaczynalem odliczanie. Przez pierwsze dni liczylem od 100 do 1. Bardzo powoli [2-4 sekundy kazda 'cyferka']. Po 10 dniach, zszedlem na liczenie od 50 do 1. Nastepne 10 dni bylo juz od 20 do 1. A po lacznie 30 dniach tej 'terapii' zaczalem liczyc od 5 do 1. Efekty byly te same. Co mi to dalo? Przeswiadczenie o wlasnych mozliwosciach, a najwazniejsze... zdolnosc medytacji w kazdym miejscu i o kazdej porze [wystarczylo ze zamykalem oczy, bralem 3 glebokie wdechy i liczylem od 5 do 1]. Efekty? Po 3 miesiacach przestalem sie zupelnie stresowac. Nie zdarzyla sie sytuacja w szkole, w ktorej moje serce by szybciej zaczelo bic. Bylem bardzo spokojny, nie denerwowalem sie bez sensu. Gdy mialem zakwasy po silowni zwyczajnie powtarzalem sobie "Nie mam zakwasow" i nazajutrz czulem sie prawie jak nowonarodzony [zakwasy zupelnie nie znikaly, ale nie czulem ich prawie w ogole]. Ale wrajac do wzrostu bo o tym mialo byc. Zacznijcie od medytacji... powtarzajcie sobie w umysle... rosne, rosne, rosne, jestem wiekszy i wiekszy. Pewnie, ze brzmi jak bajka. Ale 80% kulturystow [czytalem w amerykanskim FLEXie] wmawia sobie to codziennie... pozwala to naturalnie zsynchronizowac ambicje umyslu i mozliwosci fizyczne ciala. Polecam to wszystkim. Medytujcie ile chcecie. Nie ma na to regul. Po kilku tygodniach, miesiacach odkryjecie rzeczy, o ktorych nie wiedzieliscie nigdy wczesniej. Ja np. odkrylem, wyobrazjaac sobie las -- kilka wspomnien z dziecinstwa, o ktorych juz dawno zapomnialem badz nie odegraly one w moim umysle tak znacznego ucisku abym je zapamietal [95% wspomnien jakie mamy widzielismy na wlasne oczy].
Teraz powiem wam na czym dziala cwiczenie z drazkiem. Otoz wieszajac sie na nim wcale nie rosniemy. Fizycznie nasz stan sie nie zmienia. Wystepuje natomiast efekt Placebo, czyli wmawiamy naszej podswiadomosci, iz to cwiczenie pozwoli nam urosnac. I zacznamy w to wierzyc.. powtarzamy sobie w umysle, ze "To cwiczenie sprawi, ze bede wiekszy". Cala filozofia drazkow i innych cwiczen wydluzajacych wzrost. Jak widzicie kolo sie zamyka, a wiszenie na drazku nie jest wcale cwiczeniem fizycznym, a wlasnie cwiczeniem umyslowym [naprawde polecam ksiazke o MJ, tam jest duzo o wierze we wlasne sily i granicach ambicjonalnych].
Nie dotyczy to przeciez samego wzrostu... duzo latwiej przybierac na masie powtarzajac sobie... tyje, tyje... jestem coraz szerszy... moje barki sa coraz wieksze... ta autosugestia potrafi zdzialac cuda [moj rekord to 5 kg w 3 tygodnie, ale mysle, ez na kazdych to dziala inaczej]. W kazdym razie nie spotkalem sie z opinia zeby bylo to calkowicie nieskuteczne. Baa... sa na to nawet dowody naukowe, ale nie chce mi sie nawet ich przytaczac teraz bo nie ma to sensu.
Pamietajcie jednak, ze trzeba byc cierpliwym... nic na szybko. Cierpliwosc jest bardzo potrzebna. Nie spodziewajcie sie, ze po 3 sesjach urosniecie 10 cm bo chec osiagniecia takiego rezultatu moze wyprzec prawdziwy, gorliwy wysilek i zniechecic was do tego skutecznie. Ja wam mowie, ze jest to jedyna skuteczna metoda, a przyklad Michaela Jordana nie jest odosobniony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sr
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:36, 29 Lis 2010 Temat postu: :) |
|
|
Od jakiegos juz czasu sledze informacje w temacie tego jak tego dokonac. Od paru la tak intensywnie nad tym pracowalem w umysle ze chyba pominalem kwestie ze o kur... udalo mi sie te pare centów smignac. Nie wiem jak, to wszystko dzieje sie nadal, bylo mniej niz 180, obecnie jest 181 po 25 roku zycia (obecnie jestem przed 30 tka) i nadal mi sie wydaje ze powoli, ale przybywa, oczywiscie stretching robi swoje ale ostatnio niewiele z tego korzystalem a cm sie utrzymuja. Generalnie zamierzam sprobowac metody shinbone: naczytalem sie o niej sporo. Wydaje sie sensowna wielu ludzi ja potwierdza gdyz kosci zdaje sie wlasnie tak sie zachowuja. To, ze swobodnie rosnie sie do jakiegos tam roku zycia to jedno a drugie - proces regeneracji kosci nigdy nie jest zamkniety do konca - jest to furtka ktora pozwala cialu sie regenerowac np na wypadek takich... mikrozlaman (jak wydluzanie nog metoda bez ciecia kosci;-)). Podobno najczesciej zdarzal i zdarza sie fighterom ktorzy o tym wieda a trenujac kopanie powoduja mikrozlamania nieustannie, jesli mozemy to wykorzystac i nie obciazac kosci chodzeniem po treningu to sila rzeczy organizm musi zadzialac wlasnie tak - nadbudowujac nowa tkanke czyli de facto wypelniajac ubytki miedzy tymi fragmentami w kosciach. Oczywiscie proces wydaje sie powolny ale zobaczymy za rok i mozliwe ze dojdzie mi te pare cm jeszcze:). Co do medytacji - goraco polecam, ludzie - uratowala mi zycie! Jakos wszystko jest takie piekniejsze bo ciagle zywe, nawet glupi kamien jest zywy! Medytacja wprowadza Ciebie w JA, nie w jakies ja-ego, wprowadza Cie w stan zywej, czystej obecnosci - istoty, swiadomosci. Dalej, Twoje cialo, emocje uczucia mysli sa narzedziem Twojej kreacji. Juz obecnie jestem w stu procentach przekonany jak swiadomosc moze uzywac tego wszystkiego, zwij to jak chcesz: duch-dusza-cialo, to sa Twoje narzedzia ale kreatorem i wykreowanym jestes TY jednakze po pierwsze jestes kreujacym, po drugie cale to otoczenie nawet twoje cialo jest Twoja kreacja - goraco polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|